Blog na który właśnie trafiliście jest miejscem mojej wesołej twórczości. Możecie tu znaleźć fanfiction z moimi azjatyckimi ulubieńcami w roli głównej.

Raczej nie planuję tu zamieszczać historii z wątkiem yaoi z tej prostej przyczyny, że nie jestem fanką takich ff. Chociaż nie twierdzę, że kategorycznie nic takiego się nie pojawi, bo może kiedyś będę miała chwilowe zaćmienie umysłu, kto wie... :)
Aktualizacja - popełniłam właśnie jedno, więc moje zarzekanie się poszło na nic, ale to wszystko "wina" osób, które na pewno wiedzą, że to o nich właśnie piszę :P

Nie wiem jak regularnie będą zamieszczane posty, więc nie będę tu składać żadnych obietnic.

Jeśli coś się Wam spodobało (lub nie) to zapraszam do komentowania.

piątek, 9 września 2011

Rozdział XVII - Pokręcona kobieca logika

- Zakładam, że Byakuya jest już zdrowy - powiedział Abhiraj wpuszczając zagniewanego gościa do środka.
- Jak jakaś cholerna ryba - padła złośliwa odpowiedź. - Mam już go serdecznie dość.
Kapitan usiadł spokojnie zupełnie ignorując nerwową wędrówkę dziewczyny po pokoju.
- Nie mogę z nim być. Nie wytrzymam tak dłużej.
Mężczyzna obserwował pełne złości kroki swojej przyjaciółki oczekując na jej dalsze słowa. Był pewien, że na pewno za chwilę usłyszy wyjaśnienie jej złego humoru.
- Nie pozwala mi nic robić - zatrzymała się na środku pokoju. - Ciągle tylko każe mi odpoczywać. Nie mogę nawet wyjść spotkać się z przyjaciółmi. Wiesz co musiałam zrobić, żeby tu się dostać?! Przełaziłam przez mur jak jakiś złodziej! Pewnie mam jeszcze we włosach liście z tego przeklętego drzewa, na które musiałam się wspiąć - w chwili kiedy skończyła mówić, jakby na potwierdzenie tych słów, na podłogę upadła połamana gałązka.

czwartek, 8 września 2011

Zmiany...

Blogger się zmienił, więc i mój blog się zmienia. Całkiem nowe tło, czcionka i kolory. Mam nadzieję, że spodoba się tym, którzy czytają.

Przez awarię komputera blog był tymczasowo zawieszony, ale już jestem z powrotem i jestem w trakcie pisania następnego rozdziału. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj, najpóźniej jutro uda mi się go dodać :)

Zastanawiałam się ostatnio kto by zagrał Byakuyę, gdyby nakręcili film live action...