Blog na który właśnie trafiliście jest miejscem mojej wesołej twórczości. Możecie tu znaleźć fanfiction z moimi azjatyckimi ulubieńcami w roli głównej.

Raczej nie planuję tu zamieszczać historii z wątkiem yaoi z tej prostej przyczyny, że nie jestem fanką takich ff. Chociaż nie twierdzę, że kategorycznie nic takiego się nie pojawi, bo może kiedyś będę miała chwilowe zaćmienie umysłu, kto wie... :)
Aktualizacja - popełniłam właśnie jedno, więc moje zarzekanie się poszło na nic, ale to wszystko "wina" osób, które na pewno wiedzą, że to o nich właśnie piszę :P

Nie wiem jak regularnie będą zamieszczane posty, więc nie będę tu składać żadnych obietnic.

Jeśli coś się Wam spodobało (lub nie) to zapraszam do komentowania.

piątek, 9 sierpnia 2013

~Arogant~ Part 11.


Oliwia miała kolejny raz uczucie deja vu – Key znowu ją gdzieś wlókł i znowu nie zwracał uwagi na jej protesty. Niestety tym razem naokoło kręciło się sporo ludzi i do tego kilkoro z nich widziała wcześniej w galerii. Nie mogła sobie pozwolić na żadną scenę, więc pozwoliła się zaprowadzić do auta i bez żadnych uwag wsiadła do środka.
Chłopak szybko obszedł samochód i usadził się za kierownicą. Rzucił kątem oka na jej mocno zaciśnięte pięści i zacięty wyraz twarzy. Ze zrezygnowaniem pokręcił głową i pochylił się, żeby zapiąć jej pas. Oliwia, najbardziej jak się dało, wtuliła się w fotel i odwróciła twarz w stronę bocznej szyby, zupełnie ignorując jego poczynania.