Blog na który właśnie trafiliście jest miejscem mojej wesołej twórczości. Możecie tu znaleźć fanfiction z moimi azjatyckimi ulubieńcami w roli głównej.

Raczej nie planuję tu zamieszczać historii z wątkiem yaoi z tej prostej przyczyny, że nie jestem fanką takich ff. Chociaż nie twierdzę, że kategorycznie nic takiego się nie pojawi, bo może kiedyś będę miała chwilowe zaćmienie umysłu, kto wie... :)
Aktualizacja - popełniłam właśnie jedno, więc moje zarzekanie się poszło na nic, ale to wszystko "wina" osób, które na pewno wiedzą, że to o nich właśnie piszę :P

Nie wiem jak regularnie będą zamieszczane posty, więc nie będę tu składać żadnych obietnic.

Jeśli coś się Wam spodobało (lub nie) to zapraszam do komentowania.

środa, 14 listopada 2012

~Tristan~ Zapowiedź


Chwilowo moje opowiadania przeżywają migoczącą falę określaną jako SHINee. Musicie mi wybaczyć, ale ostatnimi dniami jestem monotematyczna i nic nie mogę na to poradzić, dlatego czwarty raz z rządu będę o nich pisać. Do tego znowu o Key, który dostanie już swoją trzecią historię. Podejrzewam, że wynika to z przedawkowania zdjęć z nim.... Chyba przechodzę typowy atak fangirlizmu :)

Jak na razie jedynym problemem jest ustalenie raitingu dla opowiadania... Nie mogę się zdecydować, czy Kibum w końcu powinien dostać swoje momenty 18+... A co Wy o tym myślicie?

Tristan
Kto okaże się rycerzem w lśniącej zbroi ratującym damę w opałach?
Czy ta wspomniana dama w ogóle jest damą?
I tak w ogóle to czy nagi miecz rozdzielający posłanie może być zastąpiony poduszką?

9 komentarzy:

  1. Musi dostać wreszcie swoje +18.
    Mam nadzieję że się nie okaże damą :P
    Do dzieła cleo z mieczem w dłoni oczywiście :D

    OdpowiedzUsuń

  2. UNO! Key niech będzie rycerzem
    DOS Dama niech będzie lekko skamieniała , niczym
    dinozaury :P
    TRES zarówno miecz i poduszkę uważam za zbyteczne wyposażenie łóżka

    Pozdrawiam serdecznie...stała i wierna czytelniczka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja droga Anulak, zauważ, że opowiadanie nawiązuje do średniowiecza, a o ile dobrze pamiętam czasy prehistoryczne były ciut wcześniej niż wspomniana epoka, więc dinozaury w tym okresie zaliczają się już do gatunku wymarłych, w związku z tym obecność jakiegokolwiek przedstawiciela tego gatunku jest fizycznie i logicznie niemożliwa :P

      Pozdrawiam... niestrudzona w zadowalaniu moich czytelników autorka :P

      Usuń
    2. Jeżeli autorka nadal pragnie być niestrudzona w zadowalaniu swoich czytelników taką rzeczą jak istnienie dinozaurów w średniowieczu nie powinna się w ogóle przejmować! Wszak wykaże się wtedy tylko i wyłącznie ograniczeniem przez normy i ogólniki powrzechnie obowiązujące . Jednak czyż wielcy twórcy nie wykraczali poza normy? Nie łamali zasad, reguł???
      Niech autorka się zastanowi czy chce być standardową czy też unikatową autorką :P

      Z poważaniem....

      Usuń
    3. Autorce już zdarzyło wykazać się wykraczaniem poza normy, pragnę przypomnieć w tym miejscu pewnego młodego osobnika, którego wyprowadziła z padołu skrajnej rozpaczy, w której trwał trzy lata, do szczęśliwej tęczowej doliny...
      Dodatkowo pozwolę sobie zwrócić uwagę, iż akcja nie toczy się w Wielkiej Brytanii, więc do Loch Ness jest niezwykle daleko, a wszakże należy zadbać o jakikolwiek realizm przy natłoku innych wręcz fantastycznych wydarzeń :P

      Z uszanowaniem...

      Usuń
    4. Ponownie uprasza się o zachowanie otwartości umysłu. Wszak to, że na kartach w historii Kornwalii nie odnotowano żadnych stworów dinozauropodobnych nie oznacza , że ich tam wtedy nie było. Zapewne winną się tu okazała być nie rozwinięta wystarczająco dobrze technologia


      A co tyczy się pierwszego zagadnienia, tutaj nie miało miejsce wykraczanie poza normy tylko ukazanie bliżej faktu opinii publicznej :)

      Pozostająca w uszanowaniu :)

      Usuń
    5. Podążając tropem rozumowania Czytelniczki, wspomniany przez autorkę przykład nie jest wykraczaniem poza normy. Zatem pragnę zauważyć, że Jej propozycja skupiająca się na skądinąd tej samej tematyce również się do tego nie zalicza.
      w związku z czym autorka postanowiła przychylić się do prośby Czytelniczki, w której nawoływała do łamania zasad i postanowiła zignorować propozycję Czytelniczki o wprowadzania elementu dinozaurowego. Decyzję swoją motywuję faktem, że w Państwie demokratycznym, jakim jest Polska, najważniejsze jest zdanie ogółu, który Czytelniczka określiła mianem opinii publicznej, w związku z czym w tym przypadku złamaniem reguły i wyjściem poza schematy będzie sprzeciwienie się wspomnianemu ogółowi :P

      Z wyrazami szacunku...

      Usuń
    6. Czytelniczka nadal uważa , że to co dla niej pozostaje faktem dla Autorki jest przekraczaniem granic. A Autorka sama stwierdziła , że logika, fakty i stan fizyczny są bardzo istotne dla niej w procesie tworzenia. Dlatego też Czytelniczka pokornie schyla głowę i pozwala Autorce na korzystanie z rzeczy które dla Czytelniczki są faktem :)

      Usuń
    7. Moi drodzy czytelnicy!

      Autorka uprasza, aby powyższych komentarzy nie traktować jako kłótnię, ponieważ z Anulak darzymy się przyjaźnią, a to była jedynie jej próba przekonania mnie do pewnego pomysłu :)

      A teraz pytanie - czy ktoś wpadł na to jaki to jest pomysł? :D

      Usuń